wtorek, 1 września 2009

Chińskie lampiony

Dokonaliśmy trochę zmian w sposobie fotografowania biżuterii. W związku z tym, że fotograf woli pstrykać kobiety niż kamienie, ubraliśmy w biżuterię modelkę ;) W roli modelki - żona fotografa...
Mnie się wydaje, że jest lepiej, bo widać od razu wielkość kolczyków.

Na pierwszy ogień idą welurowe kule na czarnym, długim łańcuszku.

1 komentarz: